powrót

Witaj szkoło

Dla rodziców, których dzieci 1 września idą do szkoły, to czas dużych wydatków. Kosztów związanych nie tylko z zakupem podręczników, to cała lista niezbędnych rzeczy – począwszy od plecaka, po strój galowy.

Z doświadczenia wiem, że nie warto kupować najtańszych czy najdroższych produktów, jak i tych aktualnie „modnych”. Warto jednak zainwestować w solidniejszy piórnik oraz plecak, by posłużyły dziecku dłużej i co najważniejsze – były dla niego bezpieczne.

Z wyborem książek nie ma problemu. Szkoły same dokonują wyboru podręczników, a księgarnie najczęściej posiadają już gotowy spis dla danej szkoły i klasy. Koszt podręczników zależy od stopnia edukacji oraz klasy i waha się od 250 zł do ok 500 zł.

Z wyborem plecaka jest trudniej. Kolor, wzór, materiał, kształt – dzieci potrafią być naprawdę wymagające.
Plecak kupić można już od ok. 30 zł do 150-250 zł. W ofercie sklepów są dostępne oczywiście droższe marki (za 400 zł, a nawet 700 zł), jednak stać na nie nielicznych.
Pamiętajmy że płacimy również za licencjonowane przedstawienia postaci z bajek, markę i dodatkowe atesty. O ile atesty są ważne i powinny gwarantować dzieciom bezpieczeństwo, to zastanówmy się czy dana postać z bajki za pól roku będzie jeszcze "na topie”.

Podobnie jak plecak, piórnik to jeden z ważniejszych elementów wyposażenia szkolnego. To swoista wizytówka i miejsce przechowywania prawdziwych, dziecięcych skarbów. Ważny jest nie tylko sam wygląd ale i zawartość.
Najtańsze piórniki bez wyposażenia kupić można za kilka złotych. Zastanówmy się jednak czy model z wyposażeniem nie będzie wersją oszczędniejszą. Warto pod uwagę wziąć także gabaryty. Dwu lub trzypiętrowy piórnik waży naprawdę sporo. Po co fundować dziecku dodatkowy ciężar? Najdroższy piórnik jaki znalazłam kosztował 150 zł.

Zeszyty w trzy linie kupić można nawet za kilkadziesiąt groszy. Oczywiście im zeszyt grubszy – tym wyższa cena. Średnio za komplet zapłacimy 40 zł. Bardziej wymagający i starsi użytkownicy znajdą oczywiście zeszyty zdecydowanie droższe – nawet kilkadziesiąt złoty za egzemplarz. Tu jednak zapłacimy za ładne wykonanie, kolorową i grubą oprawę.

Przybory – młodszym użytkownikom przydadzą się kredki ołówkowe (sporadycznie pastele), gumki, ołówki, farby plakatowe i akwarele, pędzelki, bloki, papier kolorowy, klej, nożyczki, plastelina. To kolejne 100 –150zł, dla mniej oszczędnych ceny będą wyższe.

Śniadania – podstawowy zestaw składający się z pudełka i bidonu kupić można już za kilkanaście zł. Są jednak zdecydowanie droższe propozycje – kilkadziesiąt złotych za sam bidon, jak i śniadaniówkę.


Strój w-f – podstawowy wariant to biała koszulka, szorty, tenisówki i worek. Średnia cena za zestaw to 50 zł. Jeżeli jednak zdecydujemy się na topowych producentów sprzętu sportowego, ceny sięgną kilkuset złotych.
W szkole już po rozpoczęciu roku zapłacimy dodatkowo za ubezpieczenie, obowiązujące w wielu szkołach mundurki, komitet rodzicielski, wyprawkę i obiady w szkolnej stołówce.

Koszt wyprawienia dziecka do szkoły zależy od stopnia edukacji i klasy. Zestaw dla młodszego ucznia szkoły podstawowej to przynajmniej 400 złotych. Dziecko w gimnazjum i liceum to jeszcze większe wydatki. Średnio koszt wyprawki to 800 zł na dziecko.

Jak radzicie sobie z takimi wydatkami? Rozkładacie je w czasie, płacicie kartą kredytową, bierzecie kredyt, a może korzystacie z oszczędności?
 

Tagi:

mBank, Szkoła