powrót

Konstruktywne dywagacje o koncertach w te wakacje ...

 

2008 rok w Polsce znów sypie koncertami – Policjanci, Santana, Mars Volta, PJ Harvey, Lou Reed, Eric Clapton, Unkle, … Heineken, potem równie bogaty Off festiwal; Metallica+Machine Head, Dylan – już wyprzedane; ech, wymieniać by można jeszcze długo. O tym co już się wydarzyło pewnie i dwa razy tyle mogłabym napisać.

Cieszę się. Na prawdę cieszę się, że na europejskiej mapie koncertowo-festiwalowej oprócz Pragi i Berlina zaczyna bardzo jasno świecić Warszawa i Gdynia. Cieszę się że ma kto chodzić na te koncerty, że nie wszyscy dają się nabierać na „poppapkę” i nogami głosują tak licznie na dobrą, wartościową muzę.

Martwi mnie tylko taki jeden maleńki drobiażdżek – ceny biletów. Niestety średnio na każdy z wymienionych koncertów trzeba wydać ponad 100 zł (od osoby)…a czasami z zakupem nie można poczekać do wiecznego „później” bo coraz więcej takich imprez wyprzedaje się na pniu. Hmm..pomyślmy – a może tak kredyt odnawialny?

Nikt raczej nie myśli o takim przeznaczeniu kredytu, bo wiadomo „kredyt to się bierze na lodówkę, pralkę, plazmę itp.”. Ale na bilet? A dlaczego nie? W końcu, kredyt odnawialny (jak już pisałam o tym porównując kredyt odnawialny do zapasowego baku) jest na takie właśnie awaryjne sytuacje. Na bilet na koncert, na świetne buty za które „dałabyś się zabić”, na nagłe zachcianki kulinarne i nie tylko.

Zresztą jak ostatnio napisała Gazeta Prawna „Polacy wolą się zadłużać używając karty kredytowej niż korzystać z kredytów odnawialnych w koncie. Tymczasem to drugie rozwiązanie na ogół bywa znacznie tańsze(...)
- Oprocentowanie typowego kredytu odnawialnego jest niższe o kilka puntków procentowych od kredytu w karcie kredytowej, choć w niektórych przypadkach różnica może przekraczać 10 proc. - dodaje Mateusz Ostrowski.

Na rynku można znaleźć kredyty oprocentowane już na 13-14 proc, podczas gdy oprocentowanie kart kredytowych rzadko spada poniżej 20 proc.”

A do tego, w mBanku, jeśli rachunek zasilasz regularnie (np. wpływami z tytułu otrzymywanego dochodu), to wniosek o kredyt będzie czystą formalnością – nie będzie konieczne przedstawianie jakichkolwiek dokumentów. Zresztą co tu dużo będę pisać, zalogujcie się i sprawdźcie sami!