powrót

Ruszaj na jesienno-zimowe zakupy :)

W Polsce jest coraz więcej Posiadaczy kart płatniczych, w tym także Posiadaczy kart kredytowych. Jednak w dalszym ciągu wielu Polaków nie jest przekonanych do tego środka płatności. A szkoda, bo płacenie kartą to komfort i wygoda. Czasem zastanawiam się jak często płacę moją kartą kredytową za zakupy i jak bardzo jestem od niej uzależniona, myślę… że bardzo :)

Nie lubię płacić gotówką i chodzić w miejsca, gdzie nie da się tego uniknąć. I to wcale nie dlatego, że zaliczam się do grona bankowców. Po prostu jakoś tak wychodzi, że nigdy nie mam czasu iść do bankomatu lub najnormalniej w świecie jako roztrzepana jednostka zapominam o wypłacie gotówki lub fakcie, że jednak jakiś banknot powinien znaleźć się w moim portfelu. A plastik zawsze mam przy sobie, nie muszę biegać i szukać bezprowizyjnego bankomatu. Gorzej, gdy sklep nie akceptuje kart płatniczych (co na szczęście w Polsce zdarza się coraz rzadziej) lub mający zły dzień taksówkarz nie chce odpuścić 2 PLN, których akurat tego dnia nie możesz znaleźć w kieszeni dopiero co wyciągniętej z szafy kurtki :)

Jako fanka kart płatniczych, a w tym kart kredytowych, zastanawiam się czemu ludzie nie chcą lub boją się korzystać z tego produktu:

Powód nr 1: nie znają zasad działania kart kredytowych, obawiają się pętli zadłużenia.
Powód nr 2:  twierdzą, ze karta jest mniej bezpieczna, niż gotówka.
Powód nr 3: nie są świadomi korzyści, które wiążą się z używaniem kart kredytowych (przywileje i rabaty, ubezpieczenia, 54 okresu bezodsetkowego, itd.).
Powód nr 4: nie chcą ponosić kosztów związanych z używaniem kart.
 
O tym, że karta to nie kredyt już pisałam w artykule "Karta kredytowi nie równa" i mam nadzieję, że większość udało mi się do tego przekoać.

Dla tych, którzy boją się kosztów związanych z posiadaniem karty kredytowej przygotowaliśmy specjalną promocję ”Ruszaj na zimowe zakupy”, ale nie z gotówką, lecz z kartą! Kartą kredytową np. Visa Classic! W ramach promocji można ją otrzymać z niskim oprocentowaniem oraz bez opłaty rocznej na zawsze.
No dobrze, ale zostaje jeszcze opłata za wydanie. Jeśli  rzeczywiście ruszysz na te zakupy , zabierzesz ze sobą swoją Złotą Rybkę (ponoć spełnia wszystkie życzenia:)) i wydasz nią 300 PLN w ciągu pierwszych 3 miesięcy (co w okresie świątecznym nie jest wybitnie trudne, nawet jeśli nie w wpadniesz w szał zakupówł), zwrócimy Ci opłatę za wydanie karty.  Proste i przyjazne dla Twojego portfela, bo masz kartę za free . Po co krążyć między sklepami, a bankomatami i ciągle wypłacać pieniądze, jeśli można zapłacić kartą i zaoszczędzić kilkanaście minut na szukanie bankomatu i płacenie gotówką. A jak zdecydujesz, że chcesz wydać w tym miesiącu więcej, niż możesz sobie normalnie pozwolić, zawsze masz limit kredytowy na karcie, z którego możesz skorzystać. Zadłużenie spłacisz w ciągu 54 dni okresu bezodsetkowego i nie zostaniesz obciążony odsetkami.
 
Dodam jeszcze jedno: promocja jest także dla takich osób jak ja, którzy kartą kredytową płacą chętnie i wszędzie gdzie mogą, ale które nie koniecznie spełniają warunek 18 000 PLN obrotów w ciągu 12 miesięcy do otrzymania zwrotu opłaty rocznej za kartę. 18 000 PLN to niby nie dużo, a  jednak też nie mało biorąc pod uwagę, że w Polsce nie wszędzie można płacić kartami. Ale czas to zmienić:) Im więcej będziemy używać kredytówek i debetówek, tym więcej terminali będzie dla nas dostępnych, co na pewno znacznie ułatwi nam życie i załatwienie choćby prostych spraw.