powrót

Nie tylko akcje… II

          Na drugi ogień po certyfikatach strukturyzowanych pójdą certyfikaty inwestycyjne. Są to papiery wartościowe, które…Zaraz, zaraz, ale dlaczego właściwie na drugi ogień? Hmm, sam sobie zadaję to pytanie. To bez sensu. Nie było przecież pierwszego ognia i nie będzie też trzeciego, czwartego i kolejnych.

 

Rzucenie certyfikatów na którykolwiek z tych ogni spowodowałoby, że poszłyby z dymem. Choć tu uważny i czepliwy obserwator mógłby zauważyć, że certyfikaty w większości mają formę niematerialną, a co za tym idzie z natury rzeczy są niepalne. I słusznie by zauważył. Tak czy owak, zdumiewające jest to czasem bezmyślne stosowanie utartych zwrotów, powiedzonek, wyrażeń tylko dlatego, że nam zapadły w pamięć, trochę pasują do sytuacji i akurat nam je ślina na język przyniosła (o! następne) – i tu od razu, żeby uprzedzić życzliwe głosy, zauważam, że można by ten kawałek, wobec powyższego, uznać za dowód mojej bezmyślności. Szczęśliwie jednak i z pełnym rozmysłem napisałem, chyba przez wrodzone asekuranctwo, „czasem bezmyślne” co nie oznacza „zawsze” i jakby co, będzie to motyw przewodni mojej obrony. A wracając do tematu…wracając do tematu…tematu…wracając…To ciekawe – napisanie tych kilku linijek zabrało mi jakieś 15-20 minut, choć powinno 2-3. No tak, ale w międzyczasie odebrałem kilka telefonów i przeczytałem/odpisałem, czyli obsłużyłem (można zastąpić dwa słowa jednym? można!)  kilka maili, pozastanawiałem się nad kolejnością wyrazów i tak trochę mi zeszło czasu, a wyszło z głowy.
    Więc o czym to ja pisałem? A! Certyfikaty inwestycyjne. No właśnie certyfikaty inwestycyjne są papierami, tak papierami wartościowymi emitowanymi przez fundusze zamknięte. Mogą być przedmiotem obrotu giełdowego i tylko te właściwie nas interesują, bo tylko te można kupić, sprzedać, umorzyć za pośrednictwem mBanku. W odróżnieniu od certyfikatów strukturyzowanych, nie naśladują ruchów rynkowych instrumentu bazowego. Stopa zwrotu z inwestycji w fundusz zamknięty jest , podobnie jak w funduszu otwartym, zależna od mniej lub bardziej aktywnego zarządzania aktywami funduszu i od trafności decyzji inwestycyjnych zarządzających funduszem. Więcej na ten temat dowiesz się klikając w wyraz napisany na czerwono.

P.S.
Na tę stronę warto wejść bez względu na poziom zainteresowania certyfikatami inwestycyjnymi, ponieważ jest to najdłuższa strona internetowa mBanku.


Przeczytaj pozostałe części z cyklu: