W czasach kiedy rynki akcji są wciąż niepewne, a słowo „fundusz” wciąż wielu klientom kojarzy się negatywnie, Polacy kierują swoje zainteresowanie w stronę struktur. Ruch ten podsycają również obniżki stóp procentowych i idące w ślad za tym gorsze oferty depozytowe banków. Wprawdzie oprocentowanie depozytów w bankach spada wolniej niż stopy rynkowe, ale faktem jest, że trudno dziś już myśleć o 8% na rocznej lokacie.
Co to takiego jest struktura?
Najprościej rzecz ujmując, jest to połączenie depozytu z inwestycją, które zabezpiecza 100% kapitału klienta. Nie można zatem stracić, a potencjalnie można dużo zyskać.
Jak to działa?
Bank który oferuje subskrypcję na strukturę, po jej zakończeniu dzieli zebrane środki na 2 części:
- część defensywną, której większość stanowi bezpieczny depozyt i która po zakończeniu lokaty da łącznie z powrotem 100% zebranego kapitału – dlatego na strukturach się nie traci,
- część ofensywną inwestowaną w opcje, której instrumentem bazowym są np. indeksy giełdowe, surowce, waluty etc. Jeśli zakładany wynik z inwestycji w opcję zostanie osiągnięty, wówczas oprocentowanie lokaty (zysk) zostanie naliczone.. Jeśli nie – klient dostaje z powrotem zainwestowany kapitał.
Jak podejść do struktury?
W struktury nie powinniśmy inwestować całości oszczędności – zamrażamy środki na pewien okres i nie wiadomo, czy uda nam się zarobić. Należy je raczej traktować jako uzupełnienie portfela oszczędności, które może znacząco podnieść jego zyskowność. Każdy zainteresowany wypracuje zapewne własne podejście, ale średnio struktury mogą stanowić 10-20% oszczędności.
Rozważmy to na przykładzie:
Mamy 50 000 PLN oszczędności które chcemy lokować bezpiecznie.
Dzielimy nasz portfel następująco:
Przeznaczenie | Kwota |
Rachunek oszczędnościowy (w razie potrzeby można wypłacić środki bez utraty odsetek) |
12 000 |
Lokata terminowa | 30 000 |
Struktura (jedna lub podział na 2-3, aby zwiększyć prawdopodobieństwo zysku) | 8 000 |
Dla uproszczenia przyjmujemy cały portfel pracuje 12 miesięcy:
- 12 miesięcy utrzymujemy saldo na rachunku oszczędnościowym
- zakładamy lokaty 3-miesięczne, ale po wygaśnięciu otwieramy kolejną, reinwestując zyski
- struktura trwa 12 miesięcy
- nie uwzględniamy podatku – mniej chodzi tutaj o precyzję rozliczeń, bardziej o pokazanie mechanizmu
Prześledźmy dwa możliwe scenariusze:
1) na strukturze nie zarabiamy nic
Instrument | Zysk w [%] (przed opodatkowaniem) | Kapitał wpłacony | Kapitał po okresie inwestycji |
Rachunek oszczędnościowy (kapitalizacja miesięczna) | 4,7% | 12 000 | 12 576 |
Lokata 12M | 6,0% | 30 000 | 31 840 |
Struktura(y) | 0% | 8 000 | 8 000 |
Łącznie | 4,83% | 50 000 | 52 416 |
2) struktura okazuje się zyskowna
Instrument | Zysk w [%] (przed opodatkowaniem) | Kapitał wpłacony | Kapitał po okresie inwestycji |
Rachunek oszczędnościowy (kapitalizacja miesięczna) | 4,7% | 12 000 | 12 576 |
Lokata 12M | 6,0% | 30 000 | 31 840 |
Struktura(y) | 18,0% | 8 000 | 9 440 |
Łącznie | 7,71% | 50 000 | 53 856 |
Okazuje się, że nie zarabiając nic na strukturze, otrzymamy efektywnie odsetki na poziomie rachunku oszczędnościowego, ale przeznaczając 8 tyś zł na strukturę (16% portfela) i zarabiając na niej 18% rocznie, podnosimy rentowność naszego portfela do 7,71%, a więc o prawie 60% powiększamy nasz zarobek.
Struktury są co raz częściej przedmiotem zainteresowania naszych klientów. Od połowy stycznia do końca kwietnia 2009 r. zaoferowaliśmy 27 różnego rodzaju lokat strukturyzowanych.
Dużą popularnością cieszyły się oferty, oparte o kurs ropy naftowej (Lokata „Czarne Złoto”, „Rafineria Zysku”). Klienci mBanku doceniają zalety struktur – możliwość osiągnięcia wysokiego zysku przy zabezpieczeniu 100% kapitału, a ponadto wygodę obsługi (Internet) oraz możliwość zainwestowania w aktywa dotychczas niedostępne: ropę naftową, waluty, czy złoto – postrzegane przez wielu jako aktywo na „trudne czasy.