powrót

Kim był Mysław i kto pojedzie z mBankiem na OFFa?

OFF FestivalKrótka historia OFFa – czyli rozwiązanie konkursu dla Klientów mBanku.

Dziękujemy za wszystkie nadesłane prace na konkurs „Co dla Ciebie oznacza OFF”. Zgodnie z zapowiedzią publikujemy dzisiaj listę osób, które dostaną od nas dwudniowe karnety na OFF Festival w Mysłowicach.


Nagrody główne otrzymują:
1. Kamil Sukiennik
2. Agnieszka Kędzierska
3. Michał Sadowski

Dwudniowe karnety otrzymują:

Damian Zając, Anita Arciszewska, Krzysztof Latocha, Grzegorz Kobylarz, Mariusz Tomczak,  Tomasz Pastuszka, Elżbieta Pachuła, Marceli Pastuszka, Milena Pisarczyk, Bartosz Muszyński, Kinga Komorowska, Józefina Wasilewska, Paulina Janiszewska, Paweł Nogal, Roman Szymczyk, Wojciech Indyk, Joanna Borowska,

Zapraszamy do lektury pracy autorstwa Kamila Sukiennika, która urzekła komisje na tyle, że bezspornie przyznaliśmy jej pierwsze miejsce.

"Co dla mnie oznacza OFF"?

"Lubo nie masz nic nowego pod słońcem!" jak powiedział Salomon - zauważając, że rzeczy na świecie, modnymi szatami przybrane, wciąż nowymi być się zdają, choć już dawniej bywały. Tako też sprawa się ma z prastarym " off " zawołaniem najpierwszy raz użytem przez legendarnego założyciela grodu Mysłowice - Mysława Wielkiego. Wódz to był zaprawdę osobliwy i nie dziwota że milczą o nim jajogłowi mędrcy i znawcy historyji, gdyż żaden z nich wytłumaczyć nie umie przyczyn znakomitej Mysława reputacji.

A trzeba nadmienić, że czasy to były okrutne i żadna forteca nie umiała się wówczas ostać najazdom dzikich barbarzyńców. Osobnicy Ci - nie wiedzieć czemu - w szczególnie głębokiej pogardzie mieli muzyczny artyzm pokonanego ludu. Jednakże właśnie Mysław Wielki sławę sobie szczególną zyskał  umiejętnym i niecodziennym  postępowaniem z nimi w czasie wojny.

Otóż, kiedy przychodziło do bitwy i twierdza wydawała się być w zagrożeniu  - wódz, zamiast jak to w zwyczaju bywało szykować oręż pospolity - zarządzał naprędce ściągać do grodu artystów różnorakiej maści. Oprócz znakomitości z dalekich krajów, przywódca rozkazywał również przeczesać jaskinie, pustelnie i lasy, co by nie znaleźć tam jakiś dziwaków,  cudaków, śpiewograjów i innych oryginałów frapujących się rzemiosłem artystycznym lub obcujących z muzyką. Przy czym była obligacyja, żeby nie mieszać złe do dobrego, jak to wszędzie w zwyczaju bywało, ale ponad wszystko zachowywać dobry smak. Kiedy już lista artystów była z grubsza sporządzona, Mysław wystawił przed swoim zamkiem scenę kunsztowną i urokliwą i ekspediował posłańca do zbliżającego się wodza wrogiej armii, z królewską inwitacją na festiwal.

Gdy tłum dzikusów zajechał pod mury fortecy stanął jak zaczarowany. Najeźdźca, zobaczywszy na scenie swoich jaskiniowych pobratymców wygrywających porywające rytmy, z trudem powstrzymywał się od łez radości i szczęścia. Urzeczony pięknem widowiska, bogactwem gatunków, urodzajem talentów, wirtuozów i geniuszy, zapomniał zdaje się zupełnie o swojej barbarzyńskiej misji. Utopiony w zachwycie nieprzyjaciel obiecywał nie tylko odstąpić od swoich grabieżczych zamiarów, ale także już nigdy w życiu nie pospolitować się z nikim, kto nie trzyma szacunku do sztuki. Tysięczna widownia widząc, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane, poczuła się zachęcona do dalszej zabawy. Zaraz to też jedni postanowili tabaki zażyć, inni kufel piwa wydusić.

Gdy przechadzający się po zamku Mysław dowiedział się o decyzji najeźdźcy, otarł z czoła wielkie jak kryształy soli krople potu, a z piersi wyrwało się krótkie i jakże wymowne "uff". Los chciał, że nieopodal Mysława przechadzał się zagraniczny kronikarz, który uznał ów niefortunne wyrażenie za "resume" tego wszystkiego co tu widział. Dziejopisarz nie omieszkał przy tym przekręcić konstrukcji wyrażenia, czyniąc go bardziej zrozumiałym dla swoich rodaków. Zanotował więc że "off" jest to szczególnie wartościowa postawa życiowa, która wyraża się w szukaniu  kreatywnych rozwiązań, nowej przestrzenni namysłu a nade wszystko w umiłowaniu wolności. Nie trzeba więc już Wam drodzy braciszkowie pisać że w niedługim czasie słowo "off" było w znacznym używaniu na wszystkich ziemiach od wschodu do zachodu, gdzie tylko raczyli złożyć swą wizytę czuli barbarzyńcy”.


Zwycięzcom gratulujemy. Tych, którym nie udało się wygrać w konkursie zapraszamy do odwiedzania naszego bloga, oraz blipa ponieważ jeszcze nie jeden karnet mamy do rozdania :)